Cissy Lynn (córka Loretty Lynn) Wiek, rodzice, teraz, rodzeństwo
Cissy Lynn jest córką Loretty Lynn i Olivera Lynna. Od dziecka aktywnie uczestniczyła w karierze swojej matki. Loretta i Oliver Lynn mieli razem sześcioro dzieci, z których czworo wciąż żyje, w tym córki bliźniaczki Peggy Jean i Patsy Eileen, urodzone 6 sierpnia 1964 r. Włącz i czytaj dalej o Cissy Lynn (córka Loretty Lynn) wiek, rodzice , Teraz Rodzeństwo.
Kim jest Cissy Lynn?
Cissy Lynn dorastała w Butcher Hollow, Kentucky, USA. Ponadto trzecie i czwarte dziecko Loretty to Ernest Ray Lynn, urodzony 27 maja 1951 r., i Clara Marie „Cissie” Lynn, urodzona niecały rok później, 7 kwietnia 1952 r.
Jej babcia nazywała się Clara Marie „Clary” (z domu Ramey; 5 maja 1912 – 24 listopada 1981), a dziadek Melvin Theodore „Ted” Webb (6 czerwca 1906 – 22 lutego 1959). Ted był górnikiem i rolnikiem produkującym na własne potrzeby. Rodzina twierdzi, że ma dziedzictwo Cherokee, ale nie jest uznawana przez plemię ani nie jest członkiem plemienia.
Profil Cissy Lynn
Prawdziwe imię | Cissy Lynn |
Wiek | 71 lat (od 2023 r.) |
Data urodzenia | 7 kwietnia 1952 |
Pochodzenie etniczne | Mieszany |
Rodzice | Loretta Lynn i Oliver Lynn |
Rodzeństwo | 4 (żyje) 2 (zmarł) |
Pochodzenie etniczne | Mieszany |
Mąż | Żonaty |
Dzieci | Tak |
Gdzie jest teraz Cissy Lynn?
Cissy Lynn ma obecnie 71 lat. Jej matka, Lynn, była żoną Olivera Vanetty „Doolittle” Lynn. Poza tym Lynn i jej mąż często się kłócili, ale powiedziała, że „nigdy nie uderzył mnie ani razu, żebym nie oddała mu dwa razy”. Loretta powiedziała, że jej małżeństwo było „jedną z najtrudniejszych historii miłosnych”.
W jednej ze swoich autobiografii wspominała: „Wyszłam za Doo, kiedy byłam jeszcze dzieckiem i od tego dnia był moim życiem. Ale niezależnie od tego, jak ważna była moja młodość i wychowanie, jest coś jeszcze, co sprawiło, że trzymam się Doo. Uważał, że jestem kimś wyjątkowym, bardziej wyjątkowym niż ktokolwiek inny na świecie i nigdy nie pozwolił mi o tym zapomnieć. Trudno byłoby wypchnąć to przekonanie za drzwi. Doo był moim bezpieczeństwem, moją siatką bezpieczeństwa. I pamiętajcie, ja wyjaśniam, a nie usprawiedliwiam… Doo był dobrym człowiekiem i ciężko pracował. Ale był alkoholikiem i to wpłynęło na całe nasze małżeństwo”.